Czyszczenie dywanów
Pranie dywanów
Profesjonalne środki

Sposoby na usunięcie zapachu z rur w wieżowcach

W kontekście budynków wielopiętrowych, szczególnie tych o starszej infrastrukturze kanalizacyjnej, problem brzydkich zapachów wydobywających się z rur jest częsty i wyjątkowo uciążliwy. Nawet jeśli u jednych lokatorów instalacje są regularnie czyszczone, zaniedbania innych mieszkańców mogą spowodować zatory lub nieprzyjemny zapach wydobywający się z umywalek czy zlewów u sąsiadów (zwykle w jednym "pionie"). Jak zatem poradzić sobie z uciążliwym zapachem?

Zrozumienie problemu

jest kluczowe do jego rozwiązania. Brzydkie zapachy z rur kanalizacyjnych najczęściej wynikają z gromadzących się w nich resztek organicznych, tłuszczów, włosów czy mydła, które z czasem ulegają rozkładowi i po prostu zaczynają - powiedzmy wprost - śmierdzieć. W budynkach wielopiętrowych problem ten jest dodatkowo potęgowany przez złożoność sieci kanalizacyjnej, gdzie przepływ powietrza między kondygnacjami może przenosić zapachy z jednego mieszkania do innego. W takich przypadkach, nawet jeśli uda się usunąć źródło problemu w jednym mieszkaniu, zapach może wciąż powracać, przenikając z innych części budynku, zazwyczaj z lokali w obrębie jednego "pionu" połączonego przez kanalizację.

Domowe metody

Wiele osób sięga po tzw. domowe sposoby radzenia sobie z problemem nieprzyjemnych zapachów. Roztwory z sody oczyszczonej, octu czy gorącej wody są często stosowane do doraźnego oczyszczenia rur i udrożnienia ich. Choć takie metody mogą chwilowo przynieść ulgę i zredukować zapach, zwykle nie są wystarczające, aby trwale pozbyć się problemu. Co więcej, ich działanie ogranicza się głównie do neutralizowania zapachów, a nie do rzeczywistego usuwania przyczyny – czyli osadów, bakterii czy pleśni, które mogą zalegać głębiej w systemie kanalizacyjnym.

Wytaczanie "cięższych" dział

dotyczy sięgania po chemiczne udrażniacze rur, które rozpuszczają zanieczyszczenia i osady, przynosząc szybkie efekty. Jednak ich regularne stosowanie może prowadzić do uszkodzeń instalacji – szczególnie w starszych budynkach, gdzie rury mogą być bardziej podatne na korozję i erozję. Nadmierne korzystanie z chemii, może wręcz spowodować utworzenie się w rurach odrębnego zatoru, z którym pomóc mogą już wyłącznie hydraulicy. Warto też wspomnieć, że chemiczne środki udrażniające mogą być niebezpieczne dla zdrowia, uwalniając szkodliwe substancje do powietrza, co może negatywnie wpływać na mieszkańców, zwłaszcza w zamkniętych, słabo wentylowanych przestrzeniach.

Pomoc specjalistów

odnosić się może do dwóch grup. Pierwszą z nich są hydraulicy, którzy najczęściej wykorzystują mechanizm przeznaczony do "przepychania" rur. Umieszczają oni w odpływach metalową linę z charakterystycznymi rowkami na jej powierzchni, a następnie uruchamiają elektryczny "kołowrotek" połączony ze wspomnianą liną. Efekty takiego działania są spektakularne, z braku lepszego określenia, ponieważ część zanieczyszczeń wydostaje się przez odpływ i z dużą siłą uderza w umywalkę/zlew oraz podłogę i pobliskie meble. Rura zostaje oczyszczona i zator usunięty, natomiast pozbycie się wszystkiego, co pod dużym naciskiem zostało "wyrzucone" z odpływu, nie jest przyjemnym zajęciem. Jak mówią sami hydraulicy, częstotliwość wzywania ich do usuwania zatorów kanalizacyjnych wiąże się z nadmiernym stosowaniem przez lokatorów chemii. Często jest to jedno z pierwszych pytań zadawanych przez hydraulików po wkroczeniu do mieszkania - pytają zarówno o miejsce zatoru oraz o to, jakie środki chemiczne były stosowane, z jaką regularnością i kiedy użyto ich po raz ostatni przed wezwaniem ekipy. Przyznają, że świadomość mieszkańców odnośnie szkód związanych z wykorzystywaniem chemii, jest znikoma lub żadna i wielokrotnie mierzyli się z sytuacjami, w których rury były całkowicie zniszczone przez lokatorów, którzy chcąc udrożnić kanalizację, pogarszali sprawę, rzecz jasna nieświadomie.

Drugą grupą specjalistów są osoby oferujące usługę dezynfekcji poprzez ozonowanie. Ozon (O₃) jest silnym utleniaczem, który skutecznie niszczy bakterie, wirusy, grzyby oraz neutralizuje nieprzyjemne zapachy. W przeciwieństwie do domowych metod czy środków chemicznych, ozonowanie działa kompleksowo, przenikając do trudno dostępnych miejsc, w tym do głębokich zakamarków instalacji kanalizacyjnej. W kontakcie z cząsteczkami organicznymi ozon reaguje, rozbijając je i neutralizując źródła brzydkich zapachów.

Ozonowanie rur kanalizacyjnych może być skuteczne w eliminacji zapachów na dłuższy czas, ponieważ oprócz neutralizacji woni, ozon zabija również mikroorganizmy odpowiedzialne za ich powstawanie. Proces ten nie tylko eliminuje istniejące problemy, ale również zapobiega powstawaniu nowych ognisk bakteryjnych przez pewien czas po zakończeniu zabiegu. Jednak warto zaznaczyć, że efekt ozonowania nie jest trwały – z czasem, jeśli nie zostaną podjęte dodatkowe działania, takie jak regularne czyszczenie instalacji, problem brzydkich zapachów może powrócić. Zwłaszcza, jeśli mamy do czynienia z zaniedbaniami lokatorów innych mieszkań. Ozon nie jest w stanie "wyczyścić" rur dla kilkunastu pięter wieżowca, chyba że zabieg ten byłby wykonany w każdym lokalu danego pionu.

Walka z wiatrakami?

Może się zatem wydawać, że skuteczne pozbycie się uciążliwych zapachów z rur jest nierealne. Nawet jeśli uzyskamy kilkudniową poprawę, prędzej czy później problem powróci. Jednak nie do końca jest to prawda. Istotne jest zrozumienie z czego wynikają kłopoty z kanalizacją i podjęcie działań takich jak:

  • regularne czyszczenie rur delikatnymi preparatami określanymi często jako biologiczno-enzymatyczne;
  • unikanie stosowania udrażniaczy chemicznych;
  • stosowanie zabezpieczeń w odpływach, takich jak sitka czy siatki, które zatrzymają odpady (fragmenty mydła, włosów, resztek jedzenia) przed przedostaniem się do rur.

Jeśli problem notorycznie powraca, warto zdobyć się na odwagę i porozmawiać z sąsiadami mieszkającymi powyżej naszego mieszkania, a także piętro niżej. Nawet jeśli nie będą oni zainteresowani współpracą, a brzydki zapach nie będzie ustępował, można skontaktować się ze spółdzielnią mieszkaniową lub wspólnotą i poinformować o problemie. Warto też sprawdzić, jak na sytuację wpłynie zabieg ozonowania - i jak długo po jego wykonaniu utrzyma się przyjemna świeżość. Być może na wystarczająco długo, by po nawrocie problemu, ozonowanie powtórzyć.

Z całą pewnością z nieprzyjemnymi zapachami z kanalizacji można wygrać, dysponując pewną wiedzą i korzystając z rozwiązań, które faktycznie pomagają, a nie szkodzą!